Przekazywanie pieniędzy z majątku osobistego do prywatnego a podatek od spadków i darowizn

Stan faktyczny

Jesteśmy małżeństwem pozostającym we wspólności ustawowej. Mam rachunek bankowy (rachunek A) założony tylko na siebie (do którego dostęp ma również żona). Mamy również z żoną wspólny rachunek bankowy (rachunek B).

Na rachunek A otrzymuję darowizny od ojca. W związku z ich otrzymywaniem składam zgłoszenia SD-Z2.

Pieniądze z mojego rachunku A przelewam na wspólny rachunek B. Wówczas moja żona sporządza i przesyła do urzędu skarbowego zgłoszenia SD-Z2. Jakie kwoty powinna wskazywać w tym zgłoszeniu żona? Pełne kwoty czy tylko 50%?

Kupujemy mieszkanie za gotówkę od dewelopera. Zgodnie z nowymi przepisami podpisujemy umowę deweloperską w formie aktu notarialnego (data aktu: 4 kwietnia 2017 r.). W akcie tym jest oświadczenie dewelopera dotyczące otwartego mieszkaniowego rachunku powierniczego. Na rachunek ten przelewam z mojego rachunku A środki, które otrzymałem od ojca w darowiźnie zgodnie z harmonogramem postępu prac. W dniu 21 sierpnia 2017 r. własność mieszkania została przeniesiona na nas.

Na mój rachunek A nie wpływają moje zarobki. Wpływają one na wspólny rachunek B, więc pieniądze z mojego rachunku A dość łatwo przypasować. Nie da się ich rozwodnić, czyli na przykład twierdzić że przelałem na zakup mieszkania pieniądze nasze. Są to ewidentnie pieniądze moje pochodzą z darowizny ojca.

W jaki sposób zgłosić przekazanie małżonce darowizny? Czy w ogóle można to zrobić w tej chwili? Czy da się to jakoś odkręcić?

Podstawa prawna

  • art. 31 § 1, art. 33 pkt 2 oraz art. 45 ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy (tekst jedn.: Dz. U. z 2017 r., poz. 682 z późn. zm.) – dalej k.r.o.,
  • art. 196 § 1 oraz art. 888 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (tekst jedn.: Dz. U. z 2017 r., poz. 459 z późn. zm.) – dalej k.c.,
  • art. 1, 1a oraz 4a ustawy z dnia 28 lipca 1983 r. o podatku od spadków i darowizn (tekst jedn.: Dz. U. z 2017 r., poz. 833 z późn. zm.) – dalej u.p.s.d.

Ocena prawna (aktualna na dzień 29 września 2017 r.):

O ile małżonkowie nie postanowią inaczej (co w przedstawionej sytuacji – jak wynika z treści pytania – nie miało miejsca), z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków (zob. art. 31 § 1 k.r.o.).

Mając to na uwadze wyjaśnić pragnę, że istnieją dwa rodzaje współwłasności – współwłasność w częściach ułamkowych oraz współwłasność łączna (wynika to wprost z art. 196 § 1 k.c.). Cechą tego drugiego rodzaju jest brak udziałów we współwłasności.

Taki właśnie rodzaj współwłasności obejmuje składniki majątku objęte wspólnością ustawową małżonków. Jak orzekł Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 19 stycznia 2016 r. (sygn. III AUa 931/15), „więź łącząca małżonków jest silniejsza w porównaniu z – uregulowaną w prawie rzeczowym – więzią łączącą „ułamkowych” współwłaścicieli rzeczy wspólnej. Uzasadnia to jej niepodzielny charakter. Każdy z małżonków jest mianowicie „niepodzielnie” współuprawniony do całego majątku, a nie tylko do jego ułamkowej części. Powszechnie używany termin „współwłasność” małżeńska jest z reguły nieadekwatny do unormowań kształtujących wspólność łączną. Bardziej odpowiednia w wypadku takiej wspólnoty jest „wspólność łączna”, gdyż mamy tu do czynienia nie ze współwłasnością jednej rzeczy, lecz ze wspólnością masy majątkowej”.

Nie jest zatem tak, że każdy z małżonków pozostających we wspólności ustawowej jest właścicielem połowy składników majątku. Każdy z nich jest – wspólnie z drugim małżonkiem – właścicielem całości tych składników majątku. Dopiero ustanie wspólności ustawowej istniejącej pomiędzy małżonkami (np. na skutek orzeczenia separacji lub rozwodu) skutkuje przekształceniem współwłasności łącznej we współwłasność w częściach ułamkowych.

Jest to o analizowanym stanie faktycznym o tyle istotne, że przez umowę darowizny darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku (zob. art. 888 § 1 k.c.). W świetle tego przepisu do darowizny nie dochodzi, jeżeli nie ulega pomniejszeniu majątek dokonującego świadczenia podmiotu.

Taki właśnie przypadek ma miejsce w przypadku obejmowania wspólnością ustawową małżonków składników majątku dotychczas należących do majątku osobistego jednego z małżonków (np. przedmiotów majątku nabytych przez darowiznę – zob. art. 33 pkt 2 k.r.o.). W związku z obejmowaniem wspólnością ustawową małżonków składników majątku dotychczas należących do majątku osobistego nie dochodzi w związku z tym do opodatkowania podatkiem od spadków i darowizn. W przypadkach takich nie dochodzi bowiem – jak zostało wskazane – do dokonywania darowizn, jak również żadnej z pozostałych czynności z katalogu czynności podlegających opodatkowaniu podatkiem od spadków i darowizn (zob. art. 1 oraz 1a u.p.s.d.).

W inny sposób do podobnego wniosku doszedł Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach w interpretacji indywidualnej z dnia 14 października 2015 r. (sygn. IBPB-2-1/4515-60/15/MCZ). W interpretacji tej organ podatkowy zgodził się z wnioskującą o jej wydanie podatniczką, że wydatek z majątku osobistego na majątek wspólny nie jest darowizną, gdyż nie powoduje trwałego przysporzenia. Jest tak, gdyż dokonującego takiego wydatku małżonek zachowuje roszczenie zwrotne na zasadach opisanych w k.r.o. (chodzi o przepisy art. 45 k.r.o.; przyjmuje się najczęściej, że na podstawie tych przepisów małżonkowie mogą od siebie żądać także zwrotu wydatków i nakładów, które każdy z nich poczynił ze swojego majątku osobistego na majątek wspólny). W interpretacji tej czytamy, że „opodatkowaniu podatkiem od spadków i darowizn podlegają wyłącznie czynności, które zostały enumeratywnie wymienione w art. 1 ustawy o podatku od spadków i darowizn, tj. czynności prawne, których skutkiem jest nieodpłatne nabycie rzeczy lub praw majątkowych przez osoby fizyczne. Nabycie majątku tytułem darowizny jest jedną z tych czynności, które ustawodawca objął zakresem przedmiotowym ustawy. W rozpatrywanej sprawie, fakt bycia współwłaścicielem wspólnego konta bankowego, przy istniejącej wspólności majątkowej małżeńskiej, nie oznacza, że możliwość dysponowania środkami pieniężnymi współmałżonka, pochodzącymi z jego majątku, wynika z darowizny uczynionej na rzecz Wnioskodawczyni, gdyż, jak stwierdzono w uzupełnieniu wniosku, wpływ środków pieniężnych pochodzących z majątku odrębnego męża Wnioskodawczyni zasilił wspólny rachunek bankowy małżonków w celu realizacji zakupu wspólnej nieruchomości i nie nastąpił w wykonaniu umowy darowizny zawartej w oparciu o przepisy Kodeksu cywilnego”.

Niezależnie od tego którą z powyższych argumentacji przyjąć, w przedstawionym stanie faktycznym nie dochodzi do dokonywania darowizn między Panem a żoną ani żadnych innych czynności podlegających opodatkowaniu podatkiem od spadków i darowizn. Dotyczy to zarówno dokonywania przez Pana wpłat z Pańskiego rachunku A na wspólny rachunek B, jak i wpłat dokonywanych z Pańskiego rachunku A na otwarty mieszkaniowy rachunek powierniczy.

Zbędne jest w tej sytuacji składanie przez Pańską żonę zgłoszeń SD-Z2 w związku z dokonywaniem wpłat z Pańskiego rachunku A na wspólny rachunek B. Jeżeli mimo to ze względów profilaktycznych zgłoszenia takie będą nadal składane, właściwsze jest według mnie wskazywanie w nich połowy przelewanych kwot (skoro w razie przekształcenia wynikającej ze wspólności ustawowej współwłasności łącznej we współwłasność w częściach ułamkowych każdemu z małżonków przysługuje 50% udziałów we współwłasności).

Nie ma również potrzeby składania zgłoszenia SD-Z2 w celu objęcia zwolnieniem od podatku od spadków i darowizn, o którym mowa w art. 4a u.p.s.d., wpłat dokonywanych z Pańskiego rachunku A na otwarty mieszkaniowy rachunek powierniczy. Gdyby jednak mimo to ze względów profilaktycznych zdecydowali się Państwo na złożenie takiego zgłoszenia, również w tym wypadku właściwsze jest według mnie wskazanie sumy połowy przelanych kwot.

Tomasz Krywan

doradca podatkowy